Miedzy 4 a 25 sierpnia, bieżącego roku, społeczna organizacja „Syunik” i niemiecka organizacia EED zorganizowały oboz „Letnia Akademia” w Egegnadzorze. Celem obozu było zgromadzenie studentów z Gruzji i Armenii , aby wspólnie uczyli się i badali różne globalne problemy w zakresie ekologii, dla których następnie próbowali szukać rozwiązań.
W obozie uczestniczyłam jako przedstawicielka Związku Polaków w Armenii „Polonia”.
Program obozu był bardzo nasycony. Uczestnicy podzielili się na grupy aby rozwiązywać przedstawiane problemy. W trakcie obozu przez 3 dni prowadzone były kursy o ekologii i globalnych problemach ekologicznych. Kursy prowadzone były przez prezesa organizacji „Biofia” Geworga Petrosjana. Kursy miały charakter interaktywny i połączone były z zabawami i małymi konkursami.
W kolejne dni każda grupa musiała prowadzić badania o różnych ekologicznych problemach i napisać raport o każdym z nich, następnie raporty były przedstawiane i proponowano różne rozwiązania.
Grupy robocze obozu odwiedziły Zorac vank, Hermonavank, wieś Hermon, gdzie odbyła się rozmowa z merem wsi Gajem Sahakjanem, który przedstawił różne problemy wsi (potem odbyła się dyskusja), grupa była także na brzegu rzeki Egegis i koło wodosadu Egegnadzora.
W trakcie obozu odbyły się także projekcje różnych filmów o ekologii . Można powiedzieć, że i filmy i kursy nauczyły wielu pożytecznych rzeczy, o których niewiedzieliśmy, ale w rzeczy samej są bardzo ważnymi i przysparzają wiele kłopotów dla przyrody. Prawdziwe wydają się być słowa Emersona „Przyroda nie cierpi błędów i nie przebacza błędów”.
Organizowane były również wieczory kulturalne i wesołe programy. Na jednym z w/w wieczorów przedstawiłam Polskę i jej kulturę.
Pomimo, że obóz musiał trwać 21 dni (co dla wielu może wydawać się zbyt długo), ale atmosfera i uczestnicy byli tak przyjacielscy i zgrani, że najtrudniejszym dla było rozstanie… Na zakończenie zorganizowane zostało ognisko, przy który wszyscy przy gwiaździstym niebie, przeżywali smutek pożegnania...Naprawdę trudno znaleźć słowa, żeby opowiedzieć wszystko co przeżyliśmy w ostatni dzień pożegnania... Naprawdę bardzo trudno jest rozstać się z tymi, którzy stali się naszymi przyjaciółmi.
Ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy się!!!!!!
0 comments:
Post a Comment